Podobno każdy człowiek ma swojego anioła stróża. Można w to wierzyć lub nie. Ale jedno jest pewne, że każdy z nas potrzebuje obok siebie kogoś z kim może dzielić smutki czy cieszyć się radościami. Czy macie takiego, swojego "codziennego anioła"?
Apparently everyone has own guardian angel. Maybe yes, maybe not but for sure each person needs to have someone to sharing own sorrows or happiness. Do you have own, "daily angels"?
Apparently everyone has own guardian angel. Maybe yes, maybe not but for sure each person needs to have someone to sharing own sorrows or happiness. Do you have own, "daily angels"?
Ja
mam ich kilka:) Jednym jest przefantastyczny gość, o imieniu Carol.
Troszkę taki golutki i biuściasty ale jak tylko na niego popatrzę to
odrazu się rozweselam. Znacie Carola (TES-045)? Gościł już na naszym blogu jako bohater TEJ
karteczki. A dziś zagościł na mojej torebce z tekturki falistej,
leciutko owiany mgłą, którą zrobiłam przy pomocy białej akrylówki i
gesso. Carola podkolorowałam tuszami disstress.
I've
got even few :) But one of them is fantastic guy, called Carol. A
little bit naked with small breast but like only I'm looking on him
always he changes my mood and ma
kes me happy. Do you know Carol (TES-045)? He was a guest on our blog on this
card. But today I used this stamp as the most important detail on
my gift bag from corrugated cartoon. The fog around the Carol, it's
white acrylic paint and gesso. I also collored Carol of disstress inks.
Zachęcam Was do wspólnej zabawy i przygotowania pracy na nasze wyzwanie pt: Mgła. Wiecej szczegółów znajdzieciu TU.
Let's play with us in foggy challenge. More details you can find here.
*
:))
ReplyDeleteGenialnie!
ReplyDeleteświetna praca! zdolniacha z Ciebie :)
ReplyDeleteoh ! I love this !!!!
ReplyDeletethis is really nice!
ReplyDelete